Misje

Reakcja wielu osób na wieść o tym, że jadę do Sudanu południowego była podobna: „nie boisz się? Niechybnie jedziesz zostać męczennikiem!” W odpowiedzi na tę reakcję, powiem najpierw parę słów o tym, co sprawiło, że pojechałem do tego kraju głosić Ewangelię bez lęku i bez zbytniego pędu do szukania egzotyki.